Krakowskie – i nie tylko – Fora Psychiatrii
Środowiskowej Beneficjentów, Rodzin i Profesjonalistów
stały się tradycyjnie okazją do spotkania zaangażowanych
społecznie osób chorujących z przedstawicielami świata
instytucjonalnej psychiatrii (i innych nauk) oraz wszystkimi, którym
bliska jest problematyka zdrowia psychicznego. Są otwarte na głos
wszystkich, których refleksja ukierunkować może dyskusję
nad drogami rozwoju psychiatrii środowiskowej, inspirować do
wysiłku zdrowienia osoby chorujące, dać oparcie Im samym, Ich
rodzinom i bliskim.
Przeprowadzona w dniach 24-25 maja 2018 r. w Auli
Nowodworskiej Collegium Medicum UJ w Krakowie XVI edycja tego Forum
wpisała się więc w długą i chlubną tradycję. Bogaty program
imprezy, który znalazł uszczegółowienie w sześciu
sesjach (I: Psychiatria zorientowana na osobę; II: Co pomaga
zdrowieć?; III: Co pomaga zdrowieć? Uniwersytet przeciwko piętnu;
IV: Psychiatria i duchowość; V: Jak psychoterapia pomaga zdrowieć?;
VI: Akademia Liderów – Asystent zdrowienia) nie pozwala na
oddanie całego bogactwa wypowiedzianych treści w jednej krótkiej
relacji.
Spośród ogółu przedstawionych
doświadczeń, wyników badań i koncepcji postaram się
wyłowić jedynie te, które mogą być szczególnie
użyteczne w naszej refleksji na temat zdrowienia z choroby
psychicznej, a które najlepiej zapisały się w pamięci
piszącego te słowa.
„Nie ma zdrowienia z choroby psychicznej –
to największy mit XX wieku” - te słowa otwierającego Forum prof.
Andrzeja Cechnickiego stanowiły najlepszy wstęp do kolejnych
wygłoszonych wykładów i paneli dyskusyjnych. Zanim jednak
oddano głos prelegentom, miała miejsce ważna uroczystość
wręczenia kolejnego, dwunastego już Certyfikatu Eksperta Cogito,
którego posiadaczem została Katarzyna Szczerbowska z
Warszawy.
Tłumaczony z języka angielskiego wykład Mileny
Ruggeri nt. „Integracja zwykłych i specjalistycznych zespołów
leczenia środowiskowego w rozwoju holistycznego podejścia do
leczenia” stanowił przekaz pozytywnych i negatywnych doświadczeń
rozpoczętej w 1978 r. Włoskiej Reformy Psychiatrycznej. Stopniowe
likwidowanie szpitali, spadek przyjęć bez zgody pacjenta, lokowanie
oddziałów psychiatrycznych w szpitalach ogólnych,
tworzenie ośrodków środowiskowej opieki psychiatrycznej –
to jedna twarz włoskiej reformy. Jej – wypływające z zaniedbania
refleksji nad kierunkiem rozpoczętych przemian – oblicze drugie to
daleko idąca fragmentaryzacja i brak kontynuacji leczenia w wypadku
poszczególnych pacjentów.
Płynącym z wykładu wnioskiem był postulat podejścia
całościowego do planowanych obecnie w Polsce projektów
psychiatrycznej opieki środowiskowej. Podejście takie wymaga
skupienia uwagi na całej osobie, całym systemie opieki i całej
społeczności.
Kolejne dwa spośród mieszczących się w Sesji
I wykładów miały za wspólny temat zagadnienie:
„Pilotaż NPOZP w latach 2018-2023”. Wygłosili je kolejno: prof.
Jacek Wciórka i dr Marek Balicki.
Wykład prof. Jacka Wciórki koncentrował
się za zagadnieniu warunków, w jakich toczy się i toczyć
się powinien proces dochodzenia do ostatecznego kształtu reformy
opieki psychiatrycznej w naszym kraju. Towarzyszący jej wprowadzaniu
kontrakt społeczny rodzi się bowiem ze zderzenia dwóch
konfliktów: konfliktu wartości pomiędzy interesariuszami
zmiany oraz konfliktu interesów pomiędzy interesariuszami
zmiany. Skuteczność przezwyciężania barier związanych z
legislacją zależy zaś od dokonania zmian w sferze aksjologicznej.
Przyczółkiem zmian i zarazem ich główną częścią
są rodzące się centra zdrowia psychicznego, łączące w sobie
takie aspekty postaw i realizowanych wartości, jak godziwość,
podmiotowość, poszanowanie i zrozumienie.
Przedmiotem wykładu dr Marka Balickiego był
całokształt prawnych, ekonomicznych, instytucjonalnych i
organizacyjnych warunków przejścia od dotychczasowego, w
dużej mierze azylowego i opresyjnego modelu opieki psychiatrycznej
do modelu psychiatrii środowiskowej.
Sesję I zakończył panel dyskusyjny, którego
uczestnicy – w tym przedstawiciele środowiska osób
chorujących – podkreślili zarówno budzące Nadzieję, jak
i rozczarowanie aspekty realizowanego dziś modelu psychiatrii.
Jak trafnie zauważył Mateusz Biernat, model ten
charakteryzuje się przewagą leczenia nad zdrowieniem. Korelatem
owej nierównowagi systemowej jest niewielka ilość zakładów
aktywności zawodowej i klubów integracji społecznej w
systemie wsparcia osób chorujących psychicznie.
Z kolei zdaniem Barbary Banaś na podkreślenie
zasługuje fakt udziału osób chorujących – członków
Stowarzyszenia „Otwórzcie Drzwi” - w badaniach naukowych
mających za przedmiot problematykę zdrowia psychicznego.
Pierwszą z poświęconych czynnikom zdrowienia sesji
wypełniły wypowiedzi Anny Węglarz i Anny Pituch-Noworolskiej na
temat: „Jak poezja pomaga w zdrowieniu” oraz Łukasza
Muldner-Nieckowskiego na temat: „Czy przyjemność seksualna pomaga
w zdrowieniu?”.
Głęboko osobiste świadectwo tworzącej od lat poezję
Anny Węglarz pozwoliło słuchaczom uświadomić sobie
wielość aspektów terapeutycznych, w jakich rozpatrywać
można uprawianie twórczości poetyckiej. „Głęboki smutek
może stać się źródłem czegoś pięknego – poezja pomaga
mi to sobie uświadomić” - mówiła prelegentka. Poezja nie
tylko staje się narzędziem odkrywania przez autora tego
wszystkiego, co w nim tkwi, ale i może przywracać poczucie
godności: świadomość tego, że jest się innym potrzebnym.
„Dlaczego i kiedy tworzymy?”; „W jaki sposób
dokonuje się nasz dialog ze światem?” - zastanawiała się
prowadząca nie od dziś warsztaty poetyckie z chorującymi Anna
Pituch-Noworolska. Proste odpowiedzi na powyższe pytania
dotykają głębi duszy i głębin bólu dotykającego osoby
tworzące. Piszemy, kiedy coś nas boli; chcemy coś przekazać a
boimy się to przekazać w inny sposób. Przekazujemy to, co
sami wybraliśmy do przekazu – celem jest zaś to, aby odbiorca
zamyślił się, „kupił” naszą refleksję, mógł za jej
pośrednictwem dostrzec to, co nas boli...
Zawarte w wykładzie Łukasza Muldner-Nieckowskiego nt.
„Czy przyjemność seksualna pomaga w zdrowieniu” rozważania
sytuowane były poza jakimkolwiek kontekstem aksjologicznym,
zmierzając do wykazania związku pomiędzy doświadczeniem
przyjemności seksualnej a perspektywą zdrowienia pacjentów
psychiatrycznych. Konsekwencją takiego podejścia było m.in.
twierdzenie, iż praktyka masturbacji może być dopuszczalną i
zalecaną przez lekarzy seksuologów i terapeutów, o ile
nie wiąże się z wystąpieniem wyrzutów sumienia u osoby
chorującej.
Podsumowujący Sesję II panel dyskusyjny zdominowała
polemika pomiędzy piszącym te słowa a Autorem ostatniego ze
wspomnianych wykładów. W ocenie Zygmunta Marka Miszczaka
odrywanie przejawów seksualności człowieka od kontekstu
Miłości między dwojgiem ludzi, rozumianej jako postawa oparta na
odpowiedzialności za partnera, szacunku dlań i gotowości służenia
jest przejawem dehumanizacji. Tym, co służy zdrowieniu może być
wyłącznie postawa Miłości wyzwalającej w osobie chorującej
ukryty potencjał i angażującej Ją w akt oddania siebie drugiemu,
który z kolei swój właściwy wyraz znajduje w związku
opartym na wyłączności i wierności, a zatem w małżeństwie.
Przyjęte przez występującego w Sesji II wykładowcę
rozumienie seksualności prowadzić może osoby chorujące do
uzależnień, destrukcji osobowości i czynić je niezdolnymi do
dawania siebie drugim. Jest też wyrazem seksuologii jako nauki w
danym ujęciu pozbawionej wewnętrznej osi aksjologicznej, a zatem –
w ostatecznych swych konsekwencjach – szkodliwej dla pacjenta.
Wypowiedzi kolejnych panelistów, w tym Anny
Węglarz, Anny Pituch-Noworolskiej, Liliany Boryckiej, a także
Zygmunta Marka Miszczaka pozwoliły na uwypuklenie związku
twórczości poetyckiej z opartą na gotowości dzielenia się
z innymi poznanym Pięknem postawą twórczą.
Inicjujący Sesję III wykład Agnieszki
Lewonowskiej-Banach nt. „Jaka praca jest receptą na zdrowie? -
15 lat doświadczeń Pensjonatu u Pana Cogito” zmierzał do
syntetycznego przekazania tych doświadczeń, które w związku
z funkcjonowaniem samego Pensjonatu okazały się najmocniej
wspierającymi proces zdrowienia pracowników. Jak wynika ze
słów prelegentki, leczącym być może samo środowisko
pracy, sprzyjające kultywowaniu przyjaźni, doświadczeniu
życzliwości ze strony współpracowników. Pomocni
przełożeni, kontrolowany poziom stresu, wysoki poziom zaopiekowania
się pracownikiem – wszystko to pozwala mówić o
terapeutycznym charakterze oferowanych przez Pensjonat stanowisk
pracy dla niepełnosprawnych.
„Jaką rolę może odegrać praca na drodze do
zdrowienia” - zawarte w tytule wystąpienia Aleksandry Kożuszek
pytanie znalazło odpowiedź w dowartościowaniu takich czynników,
jak przyjazne środowisko pracy, znaczenie osobistego wysiłku pracy
nad pokonywaniem zniechęcenia, rola aktywności w procesie
zdrowienia. Stanowiąca głęboko osobiste świadectwo wypowiedź
prelegentki kończyła się akcentem optymistycznym: wyzdrowienie
jest możliwe, bowiem „nie ma kolców bez róż”.
Wykład Marty Cichońskiej nt. „Dlaczego
leczenie w domu pomaga w zdrowieniu” akcentował antynomie pomiędzy
dawnym, w wysokiej mierze opresyjnym modelem opieki psychiatrycznej a
modelem środowiskowym. W tym ostatnim pacjent zyskuje np. możliwość
pozostania w bezpiecznym i znanym sobie środowisku, zaś lekarz –
szansę obserwacji pacjenta w Jego naturalnym otoczeniu. Uzdrowienie
relacji pacjenta względem osób, z którymi dzieli życie
rodzinne, sąsiedzkie czy zawodowe – spotyka się z szansą
realizacji.
Zamykający Sesję III panel dyskusyjny
zgromadził znanych specjalistów w zakresie psychiatrii. Dr
Artur Kochański zauważył, iż „Musimy wszyscy zmagać się z
dylematem, na ile dawać ochronę, a na ile wymagać i [...] narażać
się na ryzyko. Istnieje [w tym kontekście] potrzeba ciągłego
gospodarowania ryzykiem.” Równocześnie „Im bardziej
wymagająca jest praca, tym większego pacjent potrzebuje wsparcia”.
W dalszej dyskusji wzięło udział szereg osób,
w tym reprezentujących publiczność, jak dzieląca się
doświadczeniem swojej pracy w klubie pacjenta Martyna; ukazujący
istotne aspekty zawodu psychiatry środowiskowego prof. Bogdan de
Barbaro, czy psycholog Ewa Jędrychowska pointująca swoją wypowiedź
słowami: „Lekarza potrzebuje człowiek czasem, przyjaciela –
zawsze”.
Pierwszą w części piątkowej sesję poświęconą
zagadnieniu „Psychiatria i duchowość” rozpoczął film
ukazujący sposób przeżywania wiary przez osoby chorujące.
Wypowiadający się w tym filmie ks. Jacek Prusak
podjął się występowania w trudnej, podwójnej roli:
psychologa i kapłana. Oparta w znacznej mierze na analizie różnych
sposobów interpretacji zagadnienia „czy wiara pomaga w
zdrowieniu” wypowiedź pozostawiła powyższe pytanie otwartym.
Jakakolwiek odpowiedź zaś winna odróżniać kwestie wiary i
religijności. Ostatecznie jednak „Jeśli wiara pomaga to dlatego,
że spełnia obietnice”; właściwie przeżywana wiara bowiem
nadaje życiu sens i przywraca Nadzieję.
Skoncentrowane wokół tematu „Czy wiara
pomaga zdrowieć?” refleksje Doroty Wypich oparte były na
głębokim przemyśleniu doświadczenia życiowego prelegentki. W
udzielaniu odpowiedzi na zawarte w tytule wystąpienia pytanie
pomocną stać się może świadomość, z czego chce się wyzdrowieć
– taką zaś wiedzę nabywa się przez lata. „Każdy ma swój
własny wstęp do spotkania z Bogiem” - zauważyła mówczyni,
dla której istotne znaczenie miało spotkanie „cudownych
ludzi – uduchowionych, ale nie narzucających swojej wiary” w
Kościele św. Marka w Krakowie. Łączący wątki życia duchowego i
imperatywu zdrowienia wykład kończył się apelem: „Terapeuci,
pomóżcie nam uzdrowić naszą wiarę!”
W wieńczącym sesję panelu padły m.in. tak
ważkie i inspirujące stwierdzenia, jak wypowiedziane przez ks.
Jacka Prusaka: Nie ma osób nie posiadających jakiegoś obrazu
Boga. Zarazem mamy wiele obrazów Boga. Chrześcijaństwo jest
jedyną religią, która mówi, że Bóg jest
Miłością.
Odpowiadając na zadane z sali pytanie o uzasadnienie
potrzeby spowiadania się przed (i tak) kochającym Bogiem, tenże
panelista zauważył, iż: „Spowiedź jest mi [jako penitentowi]
potrzebna, aby przestać doświadczać poczucia winy. Jeśli dzieje
się inaczej, znaczy to, że coś poszło źle: czy to po stronie
spowiednika, czy penitenta, czy też w przebiegu samego prowadzonego
pomiędzy Nimi dialogu”. Dużą doniosłość posiadała wreszcie,
stanowiąca odpowiedź na zawarte w tytułach wykładów
pytanie, wypowiedź ks. Jacka Prusaka: „Motywacja zewnętrzna
religijności [tj. odwoływanie się do motywów leżących
poza samą wiarą] – nie pomaga w zdrowieniu.
Jakkolwiek Sesję V wypełniły wysokospecjalistyczne
wykłady poświęcone relacji psychoterapii i zdrowienia, to zawarte
w wykładach prelegentów twierdzenia spotkały się z
zainteresowaniem publiczności.
Dr Łukasz
Gawęda referował zagadnienie „Znaczenia zaburzeń poznawczych
i treningu metakognitywnego u osób z ryzykiem zachorowania na
psychozę”. Wychodząc od stwierdzenia braku dychotomii pomiędzy
zdrowiem i psychozą mówca skoncentrował się na sposobach
realizacji zadania terapeutycznego, jakim jest powstrzymanie
przekształcenia się stanu ryzyka w stan psychozy. Tutaj zaś
kluczowe znaczenie mają sensy, nadawane doświadczeniom
psychotycznym, mogącym występować nawet u osób, u których
psychozy nie stwierdzono. Nadawanie sensu ma bowiem aspekt nie tylko
poznawczy, ale również motywacyjny i emocjonalny.
Ukazując drogi, na których przebiegać może
proces terapeutyczny, mówca odkrywał zarazem przed
słuchaczami perspektywę, w której wiele spośród
dotykających Ich traumatycznych doświadczeń może zostać
zinterpretowanych w sposób zapobiegający ryzyku wystąpienia
psychozy.
W swoim wykładzie zatytułowanym „Doświadczenie
psychozy – pomiędzy myślami a uczuciami” dr Cezary Żechowski
wyszedł od związków pomiędzy mechanizmami ukształtowanymi
w rozwoju zwierząt a działaniem aparatu psychologicznego człowieka.
Wyjaśnił znaczenie siedmiu tradycyjnie rozróżnianych
systemów emocjonalno-motywacyjnych człowieka i wyeksponował
rolę, jaką ich rozumienie może odegrać w procesie terapeutycznym.
Wykład dr Michała Jasińskiego poświęcony
był szczegółowemu zagadnieniu „Rekonsolidacji pamięci w
praktyce terapeutycznej”. W oparciu o doświadczenia neuronaukowców
ukazał drogi do zneutralizowania – na gruncie psychoterapii –
adaptacyjnych schematów myślowych, wywierających
destrukcyjny wpływ na życie pacjenta. W takim ujęciu interwencja
terapeutyczna polegać ma na wprowadzeniu nowej wiedzy/nowych
doświadczeń, zaprzeczających antycypacji, zapisanej w śladzie
pamięciowym. Istotnym, płynącym w przytoczonych wyników
badań wnioskiem jest: Zmiana konstrukcji emocjonalnych dzięki
rekonsolidacji pamięci może istotnie wpływać na efektywność
terapii.
Następujący po wykładach panel stał się dla
prelegentów okazją do udzielenia odpowiedzi na liczne
zadawane przez publiczność pytania. Tak np. odpowiedź na pytanie o
szanse przekształcenia terapii w główne narzędzie leczenia
psychoz miała charakter zasadniczo pozytywny. Spośród
biorących udział w dyskusji przedstawicieli publiczności dr Artur
Kochański zaproponował zastąpienie terminu „rekonsolidacja
pamięci” terminem „rekonsolidacja umysłu”.
Ostatnią – szóstą Sesję Forum wypełnił
wykład Zygmunta Marka Miszczaka poświęcony zagadnieniu:
„Asystent zdrowienia – propozycja dla Ciebie?” Prelegent
skonfrontował ze sobą budzący optymizm potencjał tkwiący w
przyszłym zawodzie asystenta zdrowienia z trudnościami i
zagrożeniami na drodze do jego ustanowienia. Jakkolwiek na pytanie o
szanse i możliwość realizacji na tej drodze potencjału zawodowego
osób chorujących mówca odpowiedział pozytywnie, to
otwartą pozostawił kwestię szans przezwyciężania subiektywnych
(emocjonalnych) i obiektywnych przeszkód na drodze do
ustanowienia nowego zawodu.
Perspektywy jego rychłego wdrożenia stały się
jednym z motywów podejmowanych w trakcie wieńczącego wykład
panelu dyskusyjnego. Zarówno większość jego
uczestników, jak biorący udział w dyskusji przedstawiciele
publiczności (w tym stażyści – asystenci zdrowienia)
opowiedzieli się za pozytywną odpowiedzią na pytanie o możliwość
i celowość uzupełnienia listy zawodów o zawód
asystenta zdrowienia w najbliższym czasie. Wypowiedź Zygmunta Marka
Miszczaka cechował zaś umiarkowany optymizm – panelista wskazał
na fakt, iż środowiska osób chorujących psychicznie
znajdują się dopiero na drodze do ujawnienia tkwiącego w nich
potencjału.
W swojej podsumowującej XVI Forum Psychiatrii
Środowiskowej wypowiedzi prof. Jacek Wciórka powrócił
m.in. do kwestii języka, w jakim przedstawiciele różnych
środowisk zwykli wypowiadać się na temat problemów zdrowia
psychicznego. Dominującą tendencją jest w ostatnim czasie mówienie
raczej o kryzysie, niż o schizofrenii. Tam, gdzie inne interwencje
nie są możliwe, pozostaje sama możliwość nawiązywania kontaktu
z osobami ciepiącymi. Przykładem takiego kontaktu: zarazem
spotkania i rozmowy jest kończące się Forum.
Organizatorami XVI Forum Psychiatrii Środowiskowej
były: Zakład Psychiatrii Środowiskowej Katedry Psychiatrii UJ CM
oraz Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Psychiatrii i Opieki
Środowiskowej. Zanim występujący w ich imieniu prof. Andrzej
Cechnicki i Barbara Banaś wypowiedzieli formułę: „XVI Forum
Psychiatrii Środowiskowej Beneficjentów, Rodzin i
Profesjonalistów uważamy za zakończone”, prof. Joanna
Krzyżanowska-Zbucka zaprosiła wszystkich obecnych na zbliżający
się – zapowiedziany na maj 2019 r.- II Kongres Zdrowia
Psychicznego.
Kończące się w ten sposób Forum stanowiło
niewątpliwie dla wszystkich jego uczestników najlepsze
przygotowanie do obrad kongresowych, mających przed psychiatrią
środowiskową, a więc i przed wszystkimi jej beneficjentami
otworzyć nowe drogi rozwoju.
Zygmunt Marek Miszczak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz